Sobota, 20 Kwiecień 2024 r. ,   Agnieszki, Czesława

Na co łowić bolenie?

   10

Boleń uchodzi za rybę wędkarsko trudną. Z jego złowieniem mają kłopoty nie tylko początkujący spinningiści, ale także już doświadczeni wędkarze. Boleń z natury jest ostrożny i płochliwy. Niełatwo go podejść na zasięg rzutu. Stąd preferowany jest do jego połowów sprzęt umożliwiający dalekie podanie przynęty. Sama przynęta boleniowa powinna być stosunkowo ciężka, tak, by „leciała” daleko. Ale spory ciężar to nie wszystko, czego od niej wymagamy, by skutecznie skusiła bolenia.

Chodzi oczywiście o jej pracę, czyli tzw. akcję. Ta powinna być nad wyraz oszczędna. Na pytanie, co powinna robić przynęta boleniowa, odpowiedź brzmi nic! Doskonałe będą tu wysmukłe woblery bez wyraźnej akcji ogonkowej, jedynie obracające się delikatnie wokól osi podłużnej. Lusterkujące, tak się to fachowo nazywa. Skuteczne są tez woblery bezsterowe, ale także „idące jak przecinak”, góra delikatnymi zakosami. W niektórych sytuacjach sprawdzają się krępe, ale płaskie woblery, tzw. krąpiki. Dość silnie lusterkują, ale nie zamiatają ogonami. Kolorystyka woblerów to srebro z czernią i oliwką, czyli kolory uklejek. Warto mieć w arsenale także kilka woblerów z niebieskimi grzbietami. Te sprawdzają się często przy podwyższonej, lekko trąconej wodzie. Jako tajną broń można stosować woblera w kolorze seledyn fluo. Gdy bolenie żerują, ale ignorują nasze przynęty w kolorach ekologicznych, warto przeciągnąć przez łowisko takiego oczołoma. Efekty bywają zadziwiające!

Oczywiście, wybierając się na bolenie, nie można zapomnieć o starych dobrych wahadłówkach. Podłużne, najlepiej srebrne, w długościach 5-9 cm od lat sprawdzają się znakomicie. Trzeba tylko taką fabryczną błystkę wahadłową potraktować przed łowieniem młotkiem. Zwyczajnie sklepać ją na płask. Ewentualnie pozostawić lekko podgięty ogonek – wtedy bardziej wahają się na boki. Skuteczne są także wszelkie ołowianki prowadzone po powierzchni. Warto je posiadać w pudełku, gdy wybieramy się na łowisko wymagające bardzo długich rzutów. Miłośnicy łowienia na gumy też w przypadku boleni nie są poszkodowani. Można je łowić także na mało agresywnie pracujące rippery czy twistery. W przypadku gum warto mieć kilka główek w różnym ciężarze z hakiem pasującym do naszych przynęt. Tak, by mieć możliwość manewru co do długości rzutu.



Aukcyjny portal Poleasingowe.pl jest miejscem, w którym można szybko i wygodnie nabyć pojazdy, maszyny oraz urządzenia wystawiane do sprzedaży...
Bez wątpienia wybranie dla siebie dobrego psychologa to ogromna sztuka. Na rynku jest wielu specjalistów z tej dziedziny, ale jeśli przychodzi nam...
Zdrowie i dobra kondycja fizyczna są bezcenne. Dlatego warto o to dbać a w przypadku problemów najlepiej skorzystać z profesjonalnej pomocy....